Herbaciane legendy

Legendy przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie przytaczają wydarzenia i osoby, które istniały na kartach historii. Niestety przez wieki zapewne każda opowieść uległa większej, bądź mniejszej modyfikacji, odstępując od pierwotnej, prawdziwej wersji, lub tworząc kilka wariantów jednej przytaczanej sytuacji. Nasze możliwości ich weryfikacji są ograniczone i pozostaje nam jedynie wierzyć w ich autentyczność. Herbaciany świat jest pełen legend będących wręcz jego nieodłącznym elementem. Oczywiście z biegiem czasu będę chciał je wszystkie Wam przybliżyć na kartach Herbacianych Podróży, co stanowi zapowiedź kontynuacji, rozwoju tego posta.

🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Osiemnaście krzewów cesarskich – legenda o herbacie Lung Ching 🍃

Pewnego razu cesarz Qianlong wybrał się nad jezioro Xi Hu, chcąc zbliżyć się do swojego ludu. W pobliżu świątyni rosło osiemnaście krzewów herbacianych, z których zrywały liście piękne, młode dziewczęta. Wiosenna aura i widok pracujących kobiet urzekł władcę, dlatego też postanowił przyłączyć się do zbierania herbacianych listków 🌿

Wyjątkowość chwili przerwała informacja o chorobie matki wraz z prośbą o jego rychły powrót. Niezwłocznie wybrał się w drogę, by czym prędzej udać się na dwór do niedomagającej matki. Dotarłszy do celu, wciąż unosiła się wokół niego niezwykle miła woń, przypomniał sobie, że cały czas ma schowane w kieszeni uprzednio zerwane listki. Cesarzowa poprosiła, by przygotowano z nich napar, który jak się okazało zniwelował występujące dolegliwości 👍

Cesarz Qianlong uradowany zaistniałą sytuacją natychmiast ogłosił owe osiemnaście krzewów mianem krzewów cesarskich. Odtąd każdy przypadający w porze wiosennej zbiór Lung Ching trafiał wprost na cesarski dwór 🍵


🍃🍃
🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Herbata turkusowa Tie Guan Yin w tłumaczeniu oznaczająca "Żelazna Bogini Miłosierdzia", czy "Żelazna Bodhisattwa Miłosierdzia", pochodzi z miejscowości Anxi z prowincji Fujian. Jak zapewne wiecie zaliczana jest do listy dziesięciu wielkich herbat chińskich za jej wspaniały smak i delikatny kwiatowy aromat. W jaki sposób powstała? O tym opowie Wam poniższa legenda 😍

Wszystko zaczęło się za sprawą mieszkańca okolicznej wioski o imieniu Wei, który jak co dzień zmierzał do pracy na swe pole. Razu jednego dojrzał ukrytą w otaczających go zaroślach zniszczoną, przez nikogo nie odwiedzaną świątynię bogini Guanyin. Jako osoba pobożna postanowił zaopiekować się tym miejscem, co objawiało się poprzez usunięcie z wnętrza dziko rosnących krzaków oraz regularne odwiedziny, paląc przy tym kadzidła 🏯

Po kilku miesiącach, w czasie snu objawiła się Wei owa bogini, która poleciła mu, by udał się do jaskini usytuowanej za świątynią. W niej będzie znajdowała się nagroda za trud, wysiłek włożony w opiekę nad opuszczonym przybytkiem. Znalazł tam roślinkę (krzew herbaty), po czym zabrał ją na swoje pole i troskliwie pielęgnował. Okazało się, że przygotowywany z niej napar jest wspaniały, niezwykle smaczny o przyjemnym aromacie, dzięki czemu rosło zainteresowanie jej kupnem, co w rezultacie wyprowadziło ubogiego rolnika z nędzy. W podzięce za otrzymany dar nazwał herbatę imieniem bogini - Guanyin 🌱🌿

Skąd wzięła się w nazwie "tie", czyli żelazna? Nie ma jednoznacznej wersji, jedni uważają, że przydomek ten wziął się od wagi krzewu herbacianego, drudzy - od surowca, z którego wykonana była figurka bogini. Być może jest to wynikiem ciasno zwiniętych liści, przez co powstała kulka wydaje się nieco cięższa od innych tego typu herbat. Niestety już nigdy nie poznamy prawidłowej odpowiedzi 🤫🍵


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Śmierć wielkiego mistrza przez wyznanie…😔😲

Przytaczana w dniu dzisiejszym legenda przybliża nam sylwetkę wielkiego mistrza herbaty Sen-no Rikyū, który był zaprzyjaźniony z ówcześnie panującym cesarzem. W pewnym okresie swojego życia przyjął chrześcijaństwo. Wieść głosi, że podczas prowadzonych przez Niego ceremonii w ukryciu popularyzował nowoprzyjętą religię, jak również odprawiał nabożeństwa 🍵😇

Nowiny o propagowaniu chrześcijaństwa przez Sen-no Rikyū dotarły do cesarza, który mimo przyjaźni z mistrzem herbaty skazał go na śmierć, lecz była to śmierć honorowa poprzez samobójstwo – harakiri. W sądny dzień po raz ostatni przygotował ceremonię, po której rozdał uczestnikom akcesoria herbaciane. Swą czarkę stłukł i popełnił zasądzone mu rytualne samobójstwo 😥🌱


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


W jaki sposób powstała herbata oolong? 🤔🤭

Zagadnienie to przybliża nam legenda wspominająca o myśliwym Hu Liang, który po zakończonych łowach udał się w drogę powrotną do domu. Na swych barkach niósł kosz wiklinowy przykryty gałązkami, zerwanymi z przydrożnego krzewu. Docierając do celu swej podróży po długiej wędrówce odkrył, że z liści okrywających kosz unosi się niezwykle przyjemny, lekko słodkawy zapach. Postanowił więc przygotować z nich napar - wyśmienity, bardzo lekki, orzeźwiający z odrobiną słodyczy 😍👌

Zafascynowany uznał tę roślinę za magiczną i jeszcze tego samego dnia pod osłoną nocy wyruszył w góry z zamiarem znalezienia owego krzewu. Gdy dotarł na miejsce ponownie zebrał liście i przyrządził z nich napar, lecz w ogóle nie przypominał on tego, którym był kilka chwil temu tak zachwycony. Postanowił więc odtworzyć drogę jaką przebyły liście za pierwszym razem, dlatego też umieścił je w wiklinowym koszu niesionym na plecach, a w czasie wędrówki były one potrząsane i suszone jednocześnie na słońcu. Opracował on w ten sposób proces przygotowania herbaty oolong, której nazwa wzięła swój początek od nazwiska jej prekursora, co w tłumaczeniu oznacza „czarny smok” 🌿🍵


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Początki żółtej barwy herbaty, jak było naprawdę? 🤔

Według legendy owa herbata była przeznaczona wyłącznie dla cesarza oraz cesarskiego dworu i w tym cały problem, by w sposób dokładny określić jej źródło. Już wyjaśniam, dlaczego… W tamtych czasach kolor ten był utożsamiany z władzą cesarską i wszystko co trafiało na dwór było określane tą barwą 🏯

Można to zrozumieć w ten sposób, że herbatą żółtą mógł być jakikolwiek inny dostępny rodzaj, tylko przez jego przeznaczenie był określany mianem żółtego, czyli cesarskiego 🍵

Przez stulecia starano się udoskonalić przepis na stworzenie herbaty doskonałej, godnej cesarskiego dworu. W XVII wieku w chińskiej prowincji Anhui spisano idealną metodę przygotowania liści z krzewu camellia sinensis, niestety z biegiem czasu dokument zaginął. Został on odtworzony w latach 80 ubiegłego wieku, jednakże nie do końca wiadomo, w jakim stopniu dostępne w dzisiejszych czasach herbaty nazywane żółtymi odzwierciedlają te za czasów cesarskich 🤗🤭🤫


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Jak powstała herbata wędzona - Lapsang Souchong, o której nie można nie mieć zdania, gdyż przez swój specyficzny zapach i smak zyskuje ona zwolenników, bądź przeciwników, nie inaczej 😄 Ponoć była ulubioną herbatą Winstona Churchilla... 🤔

Istnieją dwie legendy będące prawdopodobnym początkiem wędzonego przysmaku. Pierwsza z nich sytuuje historię w czasie wojny prowadzonej na terenie Chin. Do wioski zmierzały oddziały wojska, moment ten był o tyle niefortunny, ponieważ liście zostały już zebrane z herbacianych krzewów. Dlatego też, by ciężka praca oraz same liście nie zostały zmarnowane podjęto decyzję o przyśpieszeniu procesu schnięcia i tak zaczęto suszyć je nad ogniskiem podsycanym drewnem z rosnących nieopodal sosen. W wyniku czego powstały susz uzyskał dymny aromat 😋👍

Natomiast druga opowieść ujmuje zagadnienie w sposób bardziej prozaiczny. Według niej technika ta została wymyślona jako ewentualne rozwiązanie dla dalekich podróży liści herbacianych, m.in. do Europy. Miało to zapobiegać zniszczeniu się ładunku pokonującego wiele tysięcy kilometrów 🤭👍


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Earl Grey zawdzięcza swe miano Charles'owi Grey'owi, drugiemu hrabiemu Grey, premierowi Wielkiej Brytanii w latach 1830 - 1834 na jego cześć i chwałę za czyny jednego ze sług, ale czy na pewno? Z wydarzeniem tym wiążą się dwie legendy, czy któraś z nich jest prawdziwa? 🤔🤭🤫

Pierwsza z owych legend opowiada o darze jaki miał otrzymać Charles Grey w podziękowaniu od chińskiego mandaryna za uratowanie jego syna przed utonięciem przez jednego ze sług Grey'a. Niestety w tej opowieści pojawia się wiele nieścisłości. W ówczesnych czasach w Chinach o wiele bardziej ceniono herbatę zieloną, czy żółtą, dziwnym jest, by podarowano mieszankę, która nie była w ogóle znana w Państwie Środka. Kolejnym wykluczającym tę wersję faktem jest, że hrabia Grey nigdy w swym życiu nie był w Chinach, więc przedstawiona wersja nie mogła się zdarzyć 😏🤥

Druga historia jest zdecydowanie bardziej prawdopodobna, ponieważ opowiada o przekazaniu przez hrabiego Grey’a chińskiej receptury do stworzenia tytułowej herbacianej mieszanki ówczesnym angielskim sprzedawcom. Dzięki nim ten niezwykły czaj został rozpowszechniony na całą Europę, od tej pory uznano ją za typową, brytyjską herbatę. Wiele wyspiarskich herbaciarni wspomina tę opowiastkę po dzień dzisiejszy uznając ją jako w pełni prawdziwą 👍😄😋


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Jak powstała czarna herbata? 🍵

Legenda opisuje czasy, gdy herbata przewożona była z Chin do Anglii za pomocą transportu morskiego. Dokładny czas owych wydarzeń nie jest znany, natomiast biorąc pod uwagę zapiski historyczne, opowieść miała miejsce w drugiej połowie XVII wieku 🍃

Stało się tak za sprawą króla Karola II, który to ożenił się z księżniczką Katarzyną. Ta pochodząca z Portugalii (na półwyspie iberyjskim znano herbaciany krzew zdecydowanie wcześniej) dama spopularyzowała kulturę picia herbaty na królewskim dworze 🏰

W trakcie jednej z tych morskich podróży, załadowana na pokładzie zielona herbata zamokła pod nieuwagę znajdującej się na statku załogi. W wyniku tego zajścia liście zaczęły fermentować, co w efekcie całkowicie zmieniło ich kolor, smak, aromat, jak również właściwości 🍵

Gdy zauważono, co się stało, by nie tracić drogocennego ładunku (herbata w tamtych czasach była bardzo droga), wysuszono podmokłe liście i zaczęto je parzyć. Przygotowywany napar wnet zyskał zwolenników i zaczęto w sposób kontrolowany przeprowadzać proces fermentacji liści 🍃

Jednakże opowieść ta dotyczy "odkrycia" herbaty przez Europejczyków i służy nam wyłącz🌿nie jako ciekawa historia do opowiadania w gronie znajomych, ponieważ już dużo wcześniej, z zachowanych do naszych czasów zapisków, czarną herbatą rozkoszowali się mieszkańcy Państwa Środka 🏯


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃


Jak to było z "Wielką Szkarłatną Szatą" (Da Hong Pao)?

Z nazwą tej wspaniałej herbaty wiążą się aż dwie legendy, teoretycznie nie wykluczające się wzajemnie, więc czy obie kryją w sobie ziarnko prawny? 🤔

Pierwsza z nich opowiada o cesarzu, którego matka ciężko chorowała, nie widziano dla niej ratunku. Jednakże po spożyciu podarowanej przez mnicha herbacie, choroba natychmiastowo ustąpiła. W podzięce za otrzymany herbaciany dar, cesarz ofiarował owemu mnichowi szkarłatną szatę, której kolor świadczył o cesarskim pochodzeniu😃

Druga zaś legenda wspomina o zwinnych małpkach. Krzewy herbaciane rosnące nieopodal klasztoru na stromym wzniesieniu, były trudno dostępne dla człowieka. Wiele osób straciło swe życie podczas prób zdobycia herbacianych liści. Postanowiono, więc wytresować małpki, by te zbierały i dostarczały zerwane liście do klasztoru. W tym momencie pojawiają się dwie wersje wydarzeń. Jedna z nich wspomina o mnichach przebierających skoczne małpki w czerwone/szkarłatne ubranka, co w znacznym stopniu ułatwiało obserwację ich podróży na szczyt wniesienia, jak i drogę powrotną. Natomiast drugi wariant określał widok herbacianych krzewów, które pod wpływem promieni słonecznych mieniły się ową szkarłatną barwą 🐒🙊


🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃

Komentarze

HERBATA

HERBACIANE PRZEPISY

ZIOŁA