London Fog



London fog w tłumaczeniu na język polski oznacza londyńską mgłę, zapewne pomysłodawca herbaty w tym wydaniu sugerował się typową dla Wielkiej Brytanii, deszczową, mglistą pogodą, która zdecydowanie króluje w tym kraju. Propozycja przygotowania tego rodzaju naparu jest stosunkowo młoda, pochodzi z 2006 roku i wbrew nazwie nie pochodzi z Anglii lecz z kanadyjskiego miasta - Vancouver. Koncepcja przyjęła się na tyle, że trafiła nawet do menu amerykańskiego magnata, a mianowicie do firmy Starbucks, co przyczyniło się do jeszcze większego rozgłosu London fog. Do przygotowania napoju potrzebujemy herbatę Earl Grey z olejkiem z bergamotki, syropu waniliowego oraz gorącego, spienionego mleka. Opcjonalnie możemy dodać wywar z lawendy oraz cukier, jednakże syrop sam w sobie jest słodki i uważam, że nie potrzeba dodatkowo osładzać naszego wyrobu.

Do przygotowania londyńskiej mgły w 250 ml szklance potrzebujemy:
  • 150 ml naparu z herbaty Earl Grey
  • 100 ml mleka
  • 3 - 4 łyżeczki syropu waniliowego


Jako pierwsze winniśmy przygotować mocny napar z tradycyjnej angielskiej Earl Grey z olejkiem z bergamotki, w moim przypadku parzenie 4 gramowego suszu trwało około 4 minut. W tym stanie herbata nie nadaje się do spożycia, jednakże należy pamiętać, że syrop w połączeniu z mlekiem w znacznym stopniu złagodzą jej smak. Następnie dodajemy od 3 do 4 łyżeczek syropu waniliowego i mieszamy, by się rozpuścił, tak naprawdę ilość syropu zależy od indywidualnego uznania, czy upodobania. Na końcu podgrzewamy mleko i spieniamy je za pośrednictwem ręcznych lub elektrycznych spieniaczy. Można również pójść krótszą drogą, jaką ja poszedłem, a mianowicie spienić mleko za pomocą dyszy znajdującej się przy ekspresie kolbowym. Wlewamy przygotowane mleko i mieszamy całość, dzięki czemu wszystkie składniki się odpowiednio zintegrują.

Przygotowany w ten łatwy i prosty sposób napar jest w moim odczuciu wspaniały, przepyszny, wszystkie elementy składowe tworzą coś pięknego, zupełnie innego w porównaniu do bardziej znanej bawarki. Osobiście jestem zachwycony tą nietypową herbatką, z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że na stałe wejdzie ona do panteonu moich domowych herbat. Serdecznie polecam wszystkim ten delikatny, ale niezwykle aromatyczny napar do stosowania we własnym domu, nie trzeba wiele wysiłku, by móc przygotować tę cudowną herbatkę. Zachęcam także do przesyłania swych opinii, czy doświadczeń związanych z tego rodzaju naparem za pośrednictwem komentarzy bądź adresu e-mail: sebastianbajer@epoczta.pl oraz odwiedzenia Herbacianych Podróży na FB.

Komentarze

HERBATA

HERBACIANE PRZEPISY

ZIOŁA